Zdrowie fryzjera – lata pracy bez kontuzji. Poznaj wskazówki, jak uniknąć bólu i utrzymać zdrowie fizyczne w normie

Czy zdarzyło Ci się kiedyś odwołać wizytę klienta, bo ból pleców uniemożliwił Ci pracę? A może Twoje nogi po kolejnych godzinach stania przy fotelu po prostu odmówiły posłuszeństwa? Nie jesteś sam – według najnowszych badań aż 8 na 10 fryzjerów regularnie doświadcza dolegliwości bólowych wynikających z długotrwałej pracy w pozycji stojącej oraz powtarzalnych ruchów obciążających kręgosłup i stawy. 

Zawód fryzjera to sztuka wymagająca nie tylko talentu i kreatywności, ale również ogromnej wytrzymałości fizycznej. Niestety, codzienna praca w niewłaściwej postawie może prowadzić do przewlekłych urazów, które odbijają się nie tylko na naszym zdrowiu, ale i możliwościach zawodowych. Dlatego dziś – zanim ciało powie „dość” – warto zadbać o siebie, wprowadzając drobne, ale skuteczne zmiany w codziennych nawykach.

Jeśli chcesz dowiedzieć się, na jakie dolegliwości najczęściej cierpią fryzjerzy oraz jak mogą skutecznie dbać o swoje zdrowie fizyczne, aby przez długie lata cieszyć się komfortem pracy w zawodzie — zapraszam Cię do lektury wywiadu ze znanym fizjoterapeutą, trenerem oraz autorem Totalnej Terapii Markiem Purczyńskim. Doświadczony fizjoterapeuta i utytułowany sportowiec, który na swoim koncie ma liczne zwycięstwa olimpijskie oraz lata pracy z kadrą narodową. Współpracował już z kilkunastoma tysiącami pacjentów – od amatorów po profesjonalnych zawodników. Autor najpopularniejszego vloga treningowego w Polsce, w którym dzieli się wiedzą, doświadczeniem i pasją do zdrowego ruchu. 

Czego dowiesz się z artykułu:

  • Jakie są najczęstsze dolegliwości, które trapią fryzjerów?
  • Czy stosowanie krzesełka typu „siodełko” może wspierać fryzjerów w utrzymaniu zdrowia kręgosłupa?
  • Jakie symptomy przeciążenia nadgarstków powinny skłonić fryzjera do wizyty u specjalisty ?
  • Kilka prostych wskazówek dla lepszej ergonomii.
  • Podsumowanie: Aby czuć się dobrze, zadbaj o ciało również od wewnątrz.

Czytając wywiad poznasz kilka praktycznych wskazówek, które powinien poznać każdy fryzjer, dbający o swoje zdrowie fizyczne. Zawarte w nim krótkie, ale trafne podpowiedzi mogą okazać się niezwykle pomocne w codziennej pracy. Warto przyjrzeć się swojej postawie podczas obsługi klienta oraz ewentualnym dolegliwościom – być może znajdziesz ich odzwierciedlenie właśnie w tym materiale.

Jakie są najczęstsze dolegliwości, które trapią fryzjerów?

Marek Purczyński: Praca fryzjera wyróżnia się specyficznymi wymaganiami, które wiążą się z przyjmowaniem wymuszonych pozycji oraz długotrwałym ich utrzymywaniem, które mogą być niekomfortowe z punktu widzenia fizjologii ciała. Mam tutaj na myśli wysoko uniesione ramiona i spędzanie długiego czasu w pozycji stojącej. Z moich obserwacji wynika, że fryzjerzy przede wszystkim cierpią na bóle w środkowej i górnej części pleców oraz trapią ich bóle karku, które mogą przerzucać się na problemy z drętwieniem rąk. Często doświadczają dolegliwości takich jak zespół łokcia golfisty, łokcia tenisisty oraz różnorodne przykurcze w obrębie kanału nadgarstka.  Ponadto moi pacjenci fryzjerzy borykają się z takimi problemami, jak choćby tężyczka. Kolejnym istotnym aspektem pracy fryzjera jest wszechobecny stres i pośpiech, które również negatywnie wpływają na zdrowie. Remedium na trudności związane z pracą fryzjera jest regularnie wykonywany trening siłowy, który wzmacnia konkretne grupy mięśniowe, chroniąc je przed dużym obciążeniem wynikającym z długotrwałego utrzymywania rąk w górze. Myślę, że wzmacnianie mięśni przykręgosłupowych, wzmacnianie mięśni bioder i brzucha oraz regularne rozciąganie mięśni ramion mięśni karku i klatki piersiowej może pozytywnie wpływać na komfort pracy i wydłużyć lata pracy w zdrowiu fizycznym. 

Kobieta trzyma się za bolący kark, ponieważ pracując jako fryzjerka, jest narażona na urazy i kontuzje

Czy stosowanie krzesełka typu „siodełko” może wspierać fryzjerów w utrzymaniu zdrowia kręgosłupa?

Marek Purczyński: Siodełko jest tylko narzędziem – nie może ani pomóc, ani zaszkodzić. To sposób jego używania determinuje efekt finalny. Dlatego uważam, że dobrze jest korzystać z siodełka, ale przeplatać pracę siedzącą na siodełku z pracą stojącą. Jeśli chodzi o ryzyko związane z używaniem krzesełka, to  przede wszystkim należy zwrócić uwagę na obciążenie miednicy i silny ucisk na okolice kości kulszowych. Siedzenie okrakiem długi czas, może mieć negatywny pływ na okolice dna miednicy. Nie jest to kwestia niebezpieczna, jednak należy pamiętać, że każda pozycja utrzymywana w nadmiarze może być szkodliwa. Dlatego tak istotne jest, aby regularnie zmieniać pozycję, przechodząc z siedzącej na stojącą. Myślę, że optymalnym rozwiązaniem będzie przyjęcie dwóch klientów na stojąco, a jednego na siedząco, wówczas zdrowie powinno być zachowane w normie.

Jakie symptomy przeciążenia nadgarstków powinny skłonić fryzjera do wizyty u specjalisty?

Marek Purczyński: Chodzi przede wszystkim o przewlekłe drętwienie rąk, które utrudnia precyzyjne strzyżenie. Dzieje się tak, ponieważ mięśnie dłoni i przedramion mogą wpadać w skurcze lub napięcia, co prowadzi do problemów z nadgarstkami. Warto również wspomnieć o zespole łokcia golfisty i tenisisty, o którym mówiłem wcześniej. Przyczyną tych dolegliwości jest głównie napięcie w okolicach karku oraz w mięśniach odpowiedzialnych za unoszenie barków do uszu. Tego typu pozycja, w której ramiona są trzymane wysoko, np. podczas koloryzacji czy strzyżenia, powoduje napięcie w obrębie barku, łokcia i przedramienia.

Dobrym rozwiązaniem w takiej sytuacji może być podniesienie siebie wyżej niż klient, np. poprzez obniżenie fotela klienta. W ten sposób przez kilka godzin dziennie można utrzymać ramiona nieco niżej, co zmniejsza obciążenie. Ważna jest także profilaktyka, czyli regularne rozciąganie karku, przedramion i nadgarstków między klientami oraz po zakończeniu pracy. Warto również dodać, że regularny trening siłowy mięśni wspierających prawidłową postawę ciała jest kluczowy – ich wzmocnienie zapewnia ciału lepsze wsparcie i funkcjonalność.

Panie Marku, serdecznie dziękuję za odpowiedzi na moje pytania! Pana czas i zaangażowanie były nieocenione. Cieszę się, że mogliśmy porozmawiać i dowiedzieć się o cennych wskazówkach dla fryzjerów, a Ciebie drogi czytelniku zachęcam do zapoznania się z twórczością oraz działalnością Pana Marka. 

Rozmowa z Panem Markiem Purczyńskim uświadamia nam, jakie fizyczne wyzwania stoją przed fryzjerami w codziennej pracy. Zawód ten wiąże się z długotrwałym staniem, utrzymywaniem wymuszonych pozycji oraz intensywnym obciążeniem mięśni i stawów, co z czasem może prowadzić do różnych dolegliwości. Zrozumienie tych trudności oraz świadomość, jak ogromne znaczenie ma dbanie o zdrowie fizyczne, staje się pierwszym krokiem ku odzyskaniu kontroli nad swoim ciałem i uniknięciu problemów zdrowotnych. 

Kilka prostych wskazówek dla lepszej ergonomii.

Wielu fryzjerów przyzwyczaja się do ustawienia fotela i swojej postawy, co z czasem może prowadzić do przeciążeń. Tak jak Pan Marek doradził, dobrym rozwiązaniem może okazać się regularna zmiana wysokości fotela, co pozwala na dostosowanie pozycji i zmniejszenie obciążenia różnych partii ciała. Gdy fotel jest ustawiony zbyt wysoko, dochodzi do nadmiernego napięcia ramion i barków, a gdy jest ustawiony nisko, ręce i barki są odciążone, ale kark cierpi przez długotrwałe pochylanie głowy w dół. Zmieniając wysokość fotela, zmieniamy również postawę ciała, co pomaga uniknąć bolesnych urazów i przeciążeń. Częstym błędem fryzjerów jest także niedopasowanie głowy klienta do potrzeb wykonywanej usługi. Przesuwanie i delikatne pochylanie głowy klienta w trakcie strzyżenia pomaga zachować odpowiednią postawę fryzjera, minimalizując konieczność nadmiernego wyginania kręgosłupa.

Warto również zainwestować w specjalistyczne buty zaprojektowane dla fryzjerów z amortyzującymi sprężynami, które zmniejszają obciążenie nóg i stawów, co może znacząco wydłużyć komfort pracy. Dodatkowo regularne ćwiczenia takie jak joga czy pilates pomogą utrzymać elastyczność kręgosłupa i mięśni, zapewniając długotrwałą sprawność.

Podsumowanie: Aby czuć się dobrze, zadbaj o ciało również od wewnątrz

Na zakończenie chciałabym przypomnieć, że zdrowie fizyczne zależy nie tylko od aktywności fizycznej, ale także od tego, jak dbamy o siebie od wewnątrz. Fryzjerzy, ze względu na specyfikę swojego zawodu, często mają problem z regularnym odżywianiem się. Nieregularne posiłki, spożywane w pośpiechu, mogą prowadzić do zaburzeń trawiennych, a tym samym do niewystarczającego wchłaniania witamin i minerałów. Spróbujmy zaplanować czas na spokojny posiłek, nie pchając grafiku aż do granic wytrzymałości. Pamiętajmy, że zdrowie mamy tylko jedno.

Nadmiar kofeiny, zbyt krótki i niezdrowy sen, a także przewlekły stres, który zaburza układ nerwowy, mogą mieć ogromny wpływ na samopoczucie i kondycję fizyczną. Dodatkowo praca w mocnym, sztucznym świetle nie sprzyja zdrowemu wzrokowi. Każdy z tych czynników ma swoje znaczenie, ale równie ważne, co dbanie o swoje ciało, jest ciągłe doskonalenie swoich umiejętności zawodowych. Dlatego oprócz treningów fizycznych, warto nieustannie inwestować w siebie, uczestnicząc w szkoleniach, o których będziesz czytać w newsletterach Salon Masters Club. Regularny rozwój pomoże Ci nie tylko poprawić technikę, ale także poznać ergonomiczne zasady pracy, otrzymać wsparcie mentalne, a to może znacząco podnieść komfort pracy.

Dbajmy o siebie, bo zdrowie to fundament naszej codziennej energii i satysfakcji z wykonywanego zawodu. Dołącz do Salon Masters Club i zadbaj o każdy aspekt swojej kariery!